XXI wieku to niewątpliwie wiek kredytów. Polacy sięgają po nie coraz chętniej, zwłaszcza jeśli chodzi o kredyty złotówkowe. Spadające regularnie od kilkunastu miesięcy stopy procentowe, zachęcają do brania kredytów ze zmiennym oprocentowanie.
Niższe stopy wiążą się bowiem z niższą całkowitą kwotą do spłaty, a więc z niższymi ratami. Popularne stały się zarówno tradycyjne kredyty konsumpcyjne, jak i kredyty firmowe.
Mało która firma może pokusić się o działalność na własnym zapleczu finansowym. Dlatego coraz większa liczba przedsiębiorców sięga po różnego rodzaju kredyty firmowe. Ale kredyt kredytowi nie równy. Mimo tego, że oficjalnie banki nie podają takich danych, to analiza poszczególnych ofert kredytowych daje jasne wyniki – niektóre grupy przedsiębiorców mogą liczyć na bardziej atrakcyjne warunki. Są one po prostu uprzywilejowane prze banki. Na jakie to warunki mogą liczyć ci wybrani? Przede wszystkim na wyższą kwotę kredytu, niższą marżę oraz na znacznie uproszczone warunki przyznawania kredytu.
Które grupy zawodowe mogą się cieszyć takimi przywilejami? Są to głównie przedstawiciele zawodów tzw. zaufania publicznego. Znajdują się wśród nich np. lekarze, stomatolodzy, księgowi, adwokaci, notariusze czy architekci. W żargonie bankowych osoby te nazywane są „profesjonalistami”. Przywilejami związanymi z zaliczeniem do grupy profesjonalistów mogą cieszyć się również komornicy sądowi, weterynarze, rzeczoznawcy majątkowi, farmaceuci, geodeci, tłumacze przysięgli. Pamiętać trzeba, że każdy bank ma swoją własną listę „profesjonalistów”. W niektórych bankach na preferencyjne warunki liczyć mogą także nauczyciele, fizjoterapeuci, położne czy zarządcy nieruchomości. Te grupy zawodowe pozostają w ocenie banku grupami bardziej wiarygodnymi niż „tradycyjni” klienci. Twierdzenia te oparte są nie tylko na ogólnym pozytywnym postrzeganiu tychże grup zawodowych, ale także na analizie scoringowej. Z analizy takiej wynika bowiem, że przedstawiciele tychże grup to idealni kredytobiorcy. Są odpowiedzialni, posiadają stabilną sytuację finansową, są wykształceni i dbają o reputację, a co za tym idzie, dbają o regularne spłaty kredytów.
Na co mogą liczyć „profesjonaliści” w bankach? Przede wszystkim w przypadku kredytów i pożyczek dla przedsiębiorców na niższą marżę oraz na wyższy kredyt. Niektóre banki są w stanie przedstawicielom tychże grup zawodowych zaproponować nawet 500 tys. zł kredytu bez zabezpieczeń oraz bez prowizji. W tym samym baku przedstawiciel „zwykłej” profesji prowadzący działalność gospodarcza, może liczyć na zaledwie 250 tys. zł kredytu. To samo dotyczy wysokości oprocentowania. Marża dla firm prowadzonych przez zwykłych ludzi zazwyczaj jest dwukrotnie wyższa. Również limit kredytowy dla osób spoza wybranych branż jest dużo niższy.
W przypadku profesjonalistów bankom nie przeszkadza także krótki staż prowadzonej przez nich działalności. W przypadku wybranych branż wystarczy roczna działalność by uzyskać stosunkowo wysoki kredyt. Dla innych branż działalność prowadzona musi być minimum dwa lata.
Wspomniane wcześnie minimum formalności również zarezerwowane jest dla grup uprzywilejowanych. Większość banków umożliwia profesjonalistom zaciągnięcie kredytów w dużo prostszy sposób niż klientom tradycyjnym. Nie muszą oni dokumentować dochodów czy dostarczać zaświadczeń o niezaleganiu z opłatami z tytułu ZUS czy US. W przypadku profesjonalistów banki zazwyczaj nie wymagają także zabezpieczeń rzeczowych. Standardem jest oświadczenie o poddaniu się egzekucji oraz pełnomocnictwo do dysponowania rachunkiem bieżącym.
Ułatwienia, bardziej konkurencyjne warunki, wyższe kwoty kredytowania oraz niższe całkowite kwoty kredyty – to tylko niektóre z przywilejów, na które liczyć mogą „profesjonaliści” prowadzący własną działalność gospodarczą. Banki obdarzają przedstawicieli tych grup zawodowych tak dużym zaufaniem, iż jedyną rzeczą, którą muszą oni im udokumentować, jest prawo do wykonywania zawodu oraz wykazać swą zdolność kredytową.