Gdy zdajemy sobie sprawę, że w niedalekiej przyszłości czekać nas będą poważniejsze inwestycje, coraz odważniej myślimy o pożyczce pozabankowej jako o sposobie na zorganizowanie wymaganych środków finansowych. Często podejmujemy w ten sposób mądrą decyzję, nie brakuje jednak osób, które już na tym etapie robią krok ku spirali zadłużeniowej. Na jakie pytania powinniśmy zatem odpowiedzieć sobie, zanim zwrócimy się do jednego z parabanków z prośbą o pożyczkę?
Pytanie pierwsze – Czy potrzebuję dodatkowych pieniędzy?
Może się wydawać, że pytanie o sens pożyczki jest niepotrzebne, skoro bowiem w niedalekiej przyszłości czeka nas wydatek, logiczne wydaje się to, że poszukujemy źródeł jego finansowania. Niestety, ankiety robione wśród dłużników potwierdzają, że w przypadku wielu z nich wstępem do tarapatów finansowych był właśnie nieprzemyślany zakup. Owszem, nikt nie nakazuje nam, abyśmy odmawiali sobie wszystkiego i rezygnowali choćby z drobnych przyjemności, pamiętajmy jednak o tym, że folgowanie sobie za każdym razem, gdy najdzie nas na to ochota, również nie jest najlepszym rozwiązaniem i wcale nie świadczy o naszej dojrzałości.
Co ważne, refleksja dotycząca tego, czy rzeczywiście możemy wziąć pożyczkę nie powinna towarzyszyć nam jedynie wówczas, gdy zastanawiamy się nad zakupem motoru lub drogiego telewizora. Osoby, które dziś zmagają się z wierzycielami niejednokrotnie zaczynały od drobnych kwot. Potem jednak wystarczyło drobne niedopatrzenie, brak refleksji na temat tego, czy kolejny zakup jest potrzebny, a z niewielkich sum rodził się dług stanowiący coraz poważniejsze wyzwanie dla spłacającego. Niestety, dla wymiaru sprawiedliwości nie ma znaczenia to, jak bardzo były nam potrzebne pieniądze, o które wnioskowaliśmy. Jeśli nie jesteśmy w stanie rozliczyć się z wierzycielem traktuje się nas tak samo bez względu na to, czy pożyczka miała finansować leczenie, czy też była przeznaczona na zagraniczną wycieczkę.
Pytanie drugie – Czy będziemy w stanie spłacać zobowiązania w terminie?
Pytanie o naszą solidność jako pożyczkobiorcy jest w dużej mierze pytaniem o naszą uczciwość, sumienność i dobre zorganizowanie. Wiele informacji na temat parabanków z biegiem czasu okazało się mitami, prawdą jest jednak to, że są one wyjątkowo konsekwentne wówczas, gdy nie radzimy sobie ze spłatą zadłużenia. W dużej mierze jest to zresztą wynik troski o własne interesy, nie powinniśmy bowiem zapominać o tym, że parabanki muszą martwić się o własne funkcjonowanie, terminowe wypłaty wynagrodzenia dla swoich pracowników i zyski. Gdyby tolerowały zaniedbania dłużników przekonanych, że nic im nie grozi, skoro nie wzięli kredytu w banku, dziś najprawdopodobniej nie mielibyśmy już szans na pożyczkę pozabankową, żadna z udzielającej ją firm nie byłaby bowiem obecna na rynku.
Skąd jednak mamy czerpać wiedzę na temat tego, jak sumiennymi klientami jesteśmy, skoro mówimy o naszej pierwszej pożyczce? Nie jest to wcale takie trudne, pomagają nam przy tym narzędzia dostępne na wielu stronach internetowych. Mówimy tu zarówno o symulatorach wysokości rat, jak i o specjalnych programach do zarządzania domowym budżetem. Zarówno jedne, jak i drugie charakteryzuje intuicyjna obsługa, nie bez znaczenia jest zaś i to, że mamy do czynienia z rozwiązaniami, które są coraz bardziej wiarygodne.
Niemal każda pozabankowa instytucja finansowa umożliwia swoim klientom upewnienie się, jak wysoka będzie spłacana przez nich rata, każdy też może przekonać się o tym, czy poradzi sobie ze spłatą pożyczki przez pół roku, czy też lepiej będzie poprosić parabank o dłuższy okres spłaty. Z kolei programy umożliwiające analizę domowego budżetu pomagają w poznaniu struktury naszych wpływów i wydatków, możemy więc bardzo szybko dokonać oceny tego, czy jesteśmy w stanie zaoszczędzić wystarczającą liczbę pieniędzy, aby spłata rat była maksymalnie łatwa. Dzięki wspomnianym pomocom możemy zresztą dostrzec, czy nie wydajemy za dużo i czy w naszym budżecie nie ma miejsca na jeszcze większe oszczędności, może się więc okazać, że kolejne pożyczki nie będą nam już potrzebne.
Pytanie trzecie – Czy wybraliśmy najlepszą ofertę?
Choć może się to wydawać niemal niemożliwe, wiele osób zaczynających współpracę z parabankami w ogóle nie zastanawia się nad tym, na ile atrakcyjna jest oferta, którą wymieniają. Co ciekawe, są to te same osoby, które z ogromną uwagą analizują najmniejsze szczegóły ofert bankowych. Klienci parabanków wychodzą z założenia, że poszczególne propozycje zawierają jedynie kosmetyczne różnice i bardzo często popełniają w ten sposób wyjątkowo niebezpieczny błąd.
Na rynku pozabankowych instytucji finansowych panuje bardzo duża konkurencja, analizując go bez trudu znajdziemy więc instytucje, którym warto zaufać wówczas, gdy interesują nas pożyczki chwilówki oraz te, które są nam w stanie zaoferować pomoc na atrakcyjnych warunkach wówczas, gdy chcemy zaciągnąć większe zobowiązania takie, jak pożyczki na place zabaw. Choć więc wsparcie finansowe potrzebne jest nam maksymalnie szybko, warto zastanowić się nad tym, czy korzystamy z pomocy tej firmy, która ma nam rzeczywiście coś interesującego do zaproponowania.
