Kryzys gospodarczy powoli przechodzi do historii, a choć sytuacja międzynarodowa daleka jest od tego, aby określać ją mianem stabilnej, nie da się ukryć, że nie jest to argument zniechęcający osoby zastanawiające się nad założeniem własnej działalności gospodarczej. Argumentem takim do niedawna bywały ograniczenia finansowe, które mogły storpedować nawet najciekawszy pomysł. I dziś sytuacja jest daleka od tego, aby określać ją mianem idealnej, można jednak zaobserwować pierwsze pozytywne zmiany.
Jak trwoga, to do Unii
Członkostwo naszego kraju w Unii Europejskiej jest oceniane na wiele sposobów. Nie brakuje osób z entuzjazmem wyliczających płynące z niego korzyści, trudno jednak nie zgodzić się i z tym, że wielu z nas oczekiwało bardziej spektakularnych zmian. To, że do nich nie doszło, nie jest wcale winą naszych polityków, w czasie kolejnych lat naszej obecności w UE organizacja ta musiała radzić sobie bowiem nie tylko z kryzysem wewnętrznym, ale i ze spowolnieniem gospodarczym, które dotknęło wszystkich jej członków. Nie można jednak utrzymywać, że o realnych zyskach czerpanych z członkostwa Polski w UE mogą mówić wyłącznie politycy, którzy trafili do Brukseli. Namacalne korzyści płynące z uczestnictwa naszego kraju w pracach tej organizacji czerpią także osoby zainteresowane założeniem własnego biznesu, jak najbardziej realne okazują się bowiem unijne dotacje.
Samo uzyskanie dotacji unijnej nie jest zadaniem prostym, choć bowiem kluczowe znaczenie wydaje się mieć w jej wypadku interesujący pomysł, okazuje się, że nie jest to jedyny wymóg, jaki stawia się przed młodymi przedsiębiorcami. Ci ostatni muszą zastanowić się również nad tym, jak zgromadzić przynajmniej część środków, nie mogą przy tym zapominać o tym, że i sama pomoc nie powinna być wydawana w sposób przypadkowy. Okazuje się przy tym, że i Unia nie traktuje wszystkich firm w ten sam sposób wspierając przede wszystkim te, na które istnieje duże zapotrzebowanie na rynku i które mają szansę na rozwój także w dłuższej perspektywie. Warto zwrócić uwagę i na to, że przypadki zwrotu pieniędzy wypłaconych przez Brukselę wcale nie są rzadkie, a to stanowi ostrzeżenie dla tych przedsiębiorców, którzy nie podchodzą w pełni profesjonalnie do zobowiązań.
Mimo pewnych utrudnień z nią związanych, pomoc unijna cieszy się dużą popularnością, młodzi przedsiębiorcy nie muszą przy tym zabiegać o nią bez wsparcia. Pomoc oferują im między innymi urzędnicy szczebla lokalnego, warto przy tym zwrócić uwagę na to, że na rynku nie brakuje specjalistycznych podmiotów, których znakiem rozpoznawczym są właśnie projekty unijne przygotowywane z dużą starannością.
Pomoc z urzędu pracy
Choć urzędy pracy kojarzone są przede wszystkim z miejscami, w których zatrudnienia poszukują osoby bezrobotne okazuje się, że jednym z ich zadań jest też niesienie pomocy młodym przedsiębiorcom. Opinie na temat wspomnianej pomocy nie są jednoznaczne, nie brakuje przy tym osób uważających, że ciekawą koncepcję niweczy niski poziom edukacji samych urzędników. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że w wielu urzędach można liczyć na tego rodzaju wsparcie.
W tym miejscu dochodzimy zresztą do sedna problemu, okazuje się bowiem, że pomoc nie tylko nie jest bezwarunkowa, ale również, że nie zawsze można na nią liczyć. Oferują ją tylko niektóre urzędy, a sama dostępność pieniędzy przeznaczanych na taką formę wsparcia nie jest stała. Co więcej, często trudno przewidzieć, czy w najbliższym czasie ruszą w ogóle podobne programy i czy będą skierowane do wszystkich osób zainteresowanych założeniem własnej firmy, czy też wyłącznie do wybranych petentów (na przykład osób niepełnosprawnych lub zagrożonych wykluczeniem społecznym).
Pomoc z banku
Polskie banki nie tylko nie unikają przedsiębiorców, ale również systematycznie zwiększają atrakcyjność tych ofert, które zostały przygotowane z myślą o właścicielach firm. O ile więc jeszcze niedawno nastawione były przede wszystkim na wspieranie tych osób, które mogły się pochwalić sporym doświadczeniem rynkowym, o tyle obecnie mogą coraz więcej zaoferować także firmom, które debiutują na rynku. Niestety, skala pomocy nadal jest mniejsza niż oczekiwaliby tego młodzi przedsiębiorcy, a obwarowania, z jakimi należy się liczyć korzystając z niej sprawiają, że trudno nie zgodzić się z tym, że mamy do czynienia z rozwiązaniem, które wymaga dopracowania.
Pomoc instytucji pozabankowych
Młodzi przedsiębiorcy wcale nie są klientami nieatrakcyjnymi, trudno dziwić się więc, że zainteresowanie ich problemami wykazują również parabanki. I one wspierają chętnie przede wszystkim te firmy, które odniosły już rynkowy sukces, okazuje się jednak, że pomocna pożyczka na swoją firmę nie jest wcale zjawiskiem aż tak bardzo nietypowym, jak mogłoby się początkowo wydawać. Co wcale nie mniej istotne, nie mamy w jej przypadku do czynienia z rozwiązaniem mało atrakcyjnym albo takim, które nakłada na przedsiębiorców zobowiązania wyjątkowo trudne do zrealizowania, jej ogromnym atutem jest zaś to, że może być przyznana w krótkim czasie, czyli właśnie wtedy, gdy zapotrzebowanie na nią jest największe.