Jak ogrzewamy własne mieszkania?

W zależności od miejsca zamieszkania – w bloku, kamienicy czy domku – sposoby ogrzewania mogą się różnić zarówno w kwestiach technicznych jak i finansowych. Podobno najtaniej jest w przypadku ogrzewania węglem, a o wiele więcej należy wydać, gdy mieszkanie opalane jest piecem gazowym albo zasilane instalacją elektryczną. Sporo płaci się także za ogrzewanie centralne.
Nie raz, nie dwa na zimę trzeba pożyczyć trochę pieniędzy, by kupić materiał opałowy, albo dorzucić kilkaset złotych na opłaty, które w ciepłych miesiącach są wielokrotnie niższe. W takich przypadkach pożyczka na ogrzewanie z banku lub parabanku będzie nieocenioną pomocą.

Gdzie wziąć szybki i niewysoki kredyt na doraźne wydatki?
Nasze rachunki w miesiącach zimowych potrafią wzrosnąć nawet o 100%. Nie każdy może sobie pozwolić na luksus stabilności finansowej. Wielu Polaków zarabia niewiele, tyle że ledwie starcza od wypłaty do wypłaty, ewentualnie na skromne oszczędności. Spora część z nich co roku decyduje się na skorzystanie z ofert banków i otrzymanie pożyczki. Robimy to z konieczności – nawet na pokrycie tak podstawowych wydatków.
W wielu bankach można ją uzyskać nawet w dziesięć minut. Taką propozycję ma dla nas Bank Zachodni WBK, który umożliwia wzięcie ekspresowej pożyczki do 5000 tysięcy złotych ze stałą kwotą oprocentowania – 16 proc. Kredyt taki można rozłożyć nawet na 72 raty, co przekłada się na stosunkowo niskie, comiesięczne koszty.
Nieco mniej zapłacimy za taki sam kredyt w mBanku. Tu oprocentowanie wyniesie 14,99 proc., więc w naszych kieszeniach zostanie trochę więcej pieniędzy. To niby tylko jeden procent, jednak dziś liczy się każda złotówka.
Gdzieś po środku plasuje się popularny ostatnimi czasy Credit Agricole i oprocentowanie w skali 15 proc. Atutem ich oferty jest 3-procentowy zwrot dla stałych klientów, którzy posiadają konto osobiste, a także możliwość ewentualnego podwyższenia oferty.

Pożyczka na ogrzewanie – jak rozumieć taki produkt kredytowy?
Przy zawieraniu umowy kredytowej urzędnicy często pytają, na co będą przeznaczone pieniądze. Wielu z tych, którzy co roku zaciągają niewielką pożyczkę mówi, że wyda jest na węgiel, bo choć ten sposób ogrzewania wydaje się być najtańszy, samo paliwo które jest w tym celu wykorzystywane, do tanich nie należy. Niewielkie mieszkanie, w którym stoi jeden piec kaflowy potrafi zużyć nawet dwie tony surowca. To wydatek rzędu 1600-2000 złotych w zależności od aktualnych cen i jakości węgla. Nie każdy może sobie pozwolić na taki zakup, a skoro taniej jest kupić dwie tony niż kilkadziesiąt mniejszych worków, pożyczka z banku załatwi sprawę.
Pożyczamy także dlatego, że rosną wydatki na gaz i prąd. W miesiącach letnich mediów tych używamy na co dzień w stopniu mocno ograniczonym – do gotowania, pracy przy komputerze czy innych czynności domowych. Nie są to jednak działania tak energochłonne jak konieczność podłączania na kilka godzin dziennie instalacji cieplnych, by temperatura wewnątrz mieszkania umożliwiała optymalne funkcjonowanie w okresie zimowym.

Kredyt na coś więcej niż tylko opał
O wiele więcej kosztuje sama instalacja grzewcza niż samo paliwo jakim jest zasilana. Postawienie przeciętnego pieca kaflowego, to kwestia tysiąca lub dwóch tysięcy złotych. Budowa systemu centralnego ogrzewania w budowanym właśnie domku przekroczy kwotę dziesięciu tysięcy (licząc zarówno kaloryfery w każdym z pomieszczeń jak i coraz popularniejsze ogrzewanie podłogowe).
Również instalacje elektryczne – podłogowe i naścienne – pochłaniają sporo funduszy. Promienniki na tyle duże, by ogrzać sporych rozmiarów mieszkanie, kosztują co najmniej dwa tysiące złotych za panel. A tych trzeba kupić kilka.
Credit Agricole oferuje w tym wypadku tzw. kredyt remontowy, szybką pożyczkę ze stałym oprocentowaniem, która pozwoli na szybkie uregulowanie płatności związanych z bieżącymi lub nagłymi potrzebami. Oferta tego banku zawiera dodatkowo kruczek, dzięki któremu możemy obniżyć oprocentowanie pożyczki o całe 2 proc, jeśli tylko wykażemy – pokazując rachunki i faktury – że rzeczywiście wydaliśmy udostępnione środki zgodnie z deklaracją.
Inne placówki bankowe również nie przebierają w środkach, by skusić do siebie klienta. Warto przyjrzeć się m.in. ofercie Podkarpackiego Banku Spółdzielczego, który proponuje kredyt do 50 tysięcy z niskim oprocentowaniem – 10 proc. – i prowizją na poziomie dwóch procent. Warunkiem jest jednak spłata zadłużenia w okresie nie dłuższym niż sześćdziesiąt miesięcy. Dodatkowo, dla klientów PBS istnieje wiele opcji obniżenia kredytu o nawet kilka procent. Takie procedury mogą zostać wdrożone jeśli posiada się tam konto osobiste, dodatkowe konto internetowe, opłaci część ubezpieczeń, a nawet współpracuje z placówką minimum pięć lat. Punktów jest wiele, a ten, kto spełni większość z nich, może liczyć na spore korzyści.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>