Czy młody pożyczkobiorca musi być osobą mało wiarygodną, a przygotowywane z myślą o nim rozwiązania zawsze powinny posiadać pewien wentyl bezpieczeństwa tak, aby nie przyniosły szkód podmiotowi, które chce udzielić mu wsparcia? Analizując propozycje pożyczek i kredytów dla młodych niejednokrotnie nie można oprzeć się takiemu wrażeniu, mylą się jednak osoby, które uważają, że jest to problem nie do pokonania. O własną wiarygodność powinien zadbać przede wszystkim sam młody człowiek zainteresowany wsparciem finansowym, pomóc może mu przy tym kilka rad.
Po pierwsze – nie lekceważ nawet drobnych zaległości finansowych
W czasie ubiegania się o kredyt lub pożyczkę spora grupa młodych ludzi z przerażeniem odkrywa, że ich wniosek nie ma szans na realizację ze względu na niekorzystnie informacje na ich temat, jakie pojawiają się w BIK oraz w innych rejestrach skupiających dane o dłużnikach. Jest to o tyle niepokojące, że w zdecydowanej większości przypadków mamy do czynienia z osobami, które nie korzystały jeszcze z produktów bankowych oraz tych, które przygotowują pozabankowe instytucje finansowe. Niepokojąca informacja przyjmowana jest z nadzieją, że doszło do pomyłki, którą można będzie szybko wyjaśnić. Niestety, w zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że o pomyłce nie ma mowy.
Wiele osób zapomina, że do rejestrów dłużników trafiają nie tylko kredytobiorcy, którzy nie radzą sobie z terminową regulacją rat. Bardzo często wpis może zostać dokonany na podstawie nieuregulowanych mandatów wystawianych przez policję albo niezapłaconych rachunków telefonicznych. Młodzi ludzie znani są ze swojej mobilności, często więc monity trafiają pod adres, pod którym nie można ich zastać, osoba, która ma zaległości płatnicze nie wie wiec, jak bardzo są one poważne i jak szybko można je uregulować. Rozwiązywanie problemów z wpisem do rejestru dłużników jest skomplikowane i czasochłonne, a oferty wielu firm polecających czyszczenie historii w BIK są przede wszystkim kosztownymi próbami oszustwa. Znacznie lepszym rozwiązaniem wydaje się zatem zwracanie uwagi na to, czy wszystkie rachunki i kary regulujemy w terminie.
Po drugie – realnie oceniaj swoje możliwości
Pracownicy banków i pozabankowych instytucji finansowych często zwracają uwagę na to, że młodzi ludzie starający się o wsparcie finansowe niejednokrotnie sami przyczyniają się do tego, że trudno poradzić sobie z nieufnością w stosunku do nich. Tu podstawowym problemem wydaje się ich skłonność do zawyżania kwot, które chcą otrzymać nawet, jeśli kondycja wnioskodawcy wcale nie pozwala na optymistyczne wnioski wówczas, gdy przedmiotem dyskusji jest spłata zobowiązań w terminie.
Wiara w to, że nie ma takiego wyzwania, któremu nie można sprostać jest przywilejem młodości, sama w sobie jest przy tym wyjątkowo pozytywna i mile widziana. Pamiętajmy jednak, że osoba, która odpowiada za to, aby pożyczka dla młodych trafiała do klientów muszą mieć jakieś dowody na to, że w trakcie spłaty rat nie pojawi się konieczność nawiązania współpracy z komornikiem. Jeśli więc naszym celem jest szybkie zdobycie dużych pieniędzy, zastanówmy się nad tym, czy zaciąganie pożyczki jest najlepszym rozwiązaniem, jeśli zaś zależy nam na współpracy z bankiem lub parabankiem, nie wnioskujmy o kwoty znajdujące się na granicy naszych możliwości finansowych.
Po trzecie – negocjuj warunki kredytu lub pożyczki
Zarówno kredyto-, jak i pożyczkodawcy mają tendencję do wprowadzania pewnych obostrzeń wówczas, gdy przygotowują produkty skierowane do młodych klientów. Często należy więc liczyć się z wyższą prowizją, wyższym oprocentowaniem i koniecznością wykupienia dość drogiego ubezpieczenia. Wiele osób godzi się na to wychodząc z założenia, że takie są właśnie rynkowe realia, a walka z nimi jest pozbawiona sensu. Nie musi jednak wcale tak być.
Tak pracownicy banku, jak i osoby zatrudnione w pozabankowych instytucjach finansowych dopuszczają możliwość negocjowania warunków umowy z klientem. Negocjacje są tym wydajniejsze, im więcej argumentów ma osoba, która chce uzyskać pożyczkę lub kredyt na bardziej atrakcyjnych zasadach. A przecież młody kredytobiorca ma ich niemało. Często jest osobą, która dobrze zarabia i może pochwalić się pierwszym własnym samochodem lub mieszkaniem, bywa zaś i tak, że posiada nie jedno, ale kilka stałych źródeł dochodu. Jest klientem, o którego warto zabiegać, może więc próbować wykorzystać swoją pozycję.
Po czwarte – szukaj najbardziej wartościowych ofert
Problemem wielu starszych kredytobiorców jest brak wiedzy dotyczącej tego, jak korzystać z możliwości stwarzanych przez Internet. W efekcie, często decydują się oni na niezbyt atrakcyjne produkty finansowe tylko dlatego, że nie są w stanie zweryfikować poziomu ich wiarygodności. Młodzi klienci banków i parabanków nie mają tego problemu. Internet nie ma przed nimi żadnych tajemnic, a oni sami dobrze wiedzą, gdzie szukać informacji na temat firm udzielających wsparcia. Skoro zatem przychodzi im to z łatwością, powinni korzystać z tego przywileju i wybierać dzięki niemu jedynie najlepsze rozwiązania.
