Czynnikiem niezbędnym do rozwoju każdej firmy są pieniądze – wiedzą o tym doskonale zarówno doświadczeni przedsiębiorcy, którzy mogą pochwalić się pokaźną sumą na swoim koncie, a także osoby stawiające pierwsze kroki we własnym biznesie. Stałe ulepszanie i unowocześnianie rozmaitych sfer działalności firmy sprawia, że jest ona bardziej konkurencyjna na rynku, ponieważ oferuje lepszą jakość proponowanych przez siebie produktów i usług za stosunkowo przystępną cenę. Problem polega jedynie na tym, że niejeden właściciel zastanawia się skąd pozyskać środki na przeprowadzenie planowanych zmian i wcielenie swoich pomysłów w życie. Bieżące dochody przedsiębiorstwa nie raz i nie dwa nie są w stanie sprostać finansowym nakładom poważnych modernizacji i innowacji. Nieocenione okazują się w takich sytuacjach banki. Pomocna pożyczka dla przedsiębiorczych, jaką są w stanie udzielić, będzie dostosowana do rodzaju inwestycji i uwzględni możliwości finansowe firmy.
Nowa firma, niewiarygodna firma
O ile stabilne, funkcjonujące od lat przedsiębiorstwa najczęściej nie mają problemów z uzyskaniem pożyczki, o tyle w przypadku start-upów, czyli firm, które dopiero co pojawiły się na rynku, możliwość zaciągnięcia większego kredytu jest bliska zeru. Dlaczego tak się dzieje? Banki chcąc chronić swój kapitał, bardzo często odmawiają pożyczek przedsiębiorstwom, które nie mogą uwierzytelnić własnej płynności finansowej i obrotów generowanych na przestrzeni określonego czasu. Nie budzi więc wątpliwości fakt, że firma, która dopiero co pojawiła się na biznesowej arenie w większości przypadków musi liczyć na wkład własny swoich właścicieli lub środki pozyskane z rozmaitych programów rządowych i funduszy unijnych, dzięki którym zacznie wypracowywać zyski i przetrwa krytyczny czas pierwszych kilkunastu miesięcy, dzielących ją od uzyskania kredytu.
Banki, które idą z duchem czasu
Zmieniająca się rzeczywistość społeczno-gospodarcza, w której coraz ważniejszą rolę zaczęły odgrywać małe i średnie firmy wymusiła niejako na bankach i instytucjach finansowych konieczność zaoferowania im kredytów na rozwój działalności. I chociaż na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda dużo lepiej niż jeszcze kilka lat temu, to i tak jest daleka od ideału. Najtrudniejszym warunkiem, jakiemu muszą sprostać początkujący przedsiębiorcy jest określony okres działalności, który w większości przypadków nie może być krótszy niż 12 miesięcy. Coraz więcej banków przewiduje jednak pożyczki dla startujących firm. Bez wątpienia przodują w tym zakresie FM Bank oraz Idea Bank, które nie wykluczają pożyczek dla osób wkraczających w świat biznesu, umożliwiając im zaciągnięcie kredytu na sumę sięgającą nawet 300 tysięcy złotych. Nietrudno domyślić się, że są one obarczone szeregiem wymagań, jakie bank stawia swoim klientom, zobowiązując ich na przykład do założenia konta firmowego, czy korzystania z usług wyznaczonej przez placówkę firmy zajmującej się usługami z zakresu księgowości.
Jest pożyczka, ale…
Pożyczki dla start-upów posiadają najczęściej nieco wyższe marże i oprocentowanie, są niższe i udzielane na krótszy czas. Banki sprawdzają ponadto historię kredytową osób ubiegających się o kredyt. Zdarza się także, że proszą o sporządzenie biznesplanu, w którym właściciele mają za zadanie nakreślić schemat działalności firmy przez najbliższe miesiące. Warto przy tym zaznaczyć, że osoby zakładające działalność gospodarczą, w przeciwieństwie do właścicieli firm z ugruntowaną sytuacją rynkową, mają niewielkie szanse na negocjowanie warunków kredytu. Banki wymagają ponadto od startujących przedsiębiorców szeregu zabezpieczeń. W wielu przypadkach jest to klasyczne poręczenie, weksel in blanco lub nieruchomość, która nie musi należeć do osoby ubiegającej się o pożyczkę, lecz do osób z tak zwanej pierwszej linii podatkowej, do której wliczają się między innymi rodzice, dziadkowie czy rodzeństwo.
Pieniądze na drobne wydatki
Specjaliści podkreślają, że pomocna pożyczka dla przedsiębiorczych ludzi, którzy startują z własnym biznesem może być zrealizowana nie tylko pod postacią kredytów inwestycyjnych, czy obrotowych, których pozyskanie jest trudne i wymaga ogromnej cierpliwości. Dobrym rozwiązaniem mogą okazać się pożyczki w rachunku bieżącym, o które można ubiegać się już w chwili zakładania konta firmowego. To swoisty debet z którego właściciel nowej firmy będzie mógł bez problemu skorzystać pod warunkiem, że dotrzyma terminu spłaty. Szacuje się, że w przypadku start-upów maksymalna suma jaką można w ten sposób pozyskać oscyluje wokół 10 tysięcy złotych. Ich dodatkową zaletą jest fakt, że można z nich skorzystać w chwili, kiedy zajdzie potrzeba pokrycia kosztów inwestycji. Jeśli jednak przedsiębiorca nie zdecyduje się na zaciągnięcie takiej pożyczki, nie ponosi żadnych kosztów związanych z możliwością, jaką daje mu bank. Kredyty w rachunku bieżącym pozwalają także uniknąć skomplikowanych procedur rozliczania się z pożyczonych pieniędzy, jak ma to miejsce w przypadku kredytów inwestycyjnych.