Konto osobiste niczym oszczędnościowe – czy to możliwe?

Znaczący odsetek osób w Polce posiada obecnie konta osobiste. Nazywane są one również rachunkami osobistymi lub inaczej rachunkami oszczędnościowo- rozliczeniowymi ROR. Konto osobiste przydaje się w wielu sytuacjach . Umożliwia ono bezproblemowe zarządzanie bieżącymi transakcjami. Na konto osobiste wpływa pensja czy stypendium, to z niego można wybierać pieniądze lub dokonywać na nie wpłat. To poprzez przelewy z konta osobistego płacone są nasze zobowiązania np. za media. Krótko mówiąc konto osobiste, dzięki praktycznie dowolnej licznie transakcji, pozwala nam na bieżące funkcjonowanie finansowe.

Konto osobiste założone może być przez osobę fizyczną posiadających zdolność prawną oraz zdolność do czynności prawnych. W momencie podpisania umowy klientowi zostaje nadany indywidualny numer konta. Do konta osobistego wydawana jest bardzo często karta debetowa określana inaczej jako karta płatnicza. Za jej pomocą klient może dokonywać różnego typu rozliczeń bezgotówkowych. Znacząca większość banków dopuszcza kilka sposobów zarządzania kontem osobistym. Korzystać więc można z konta bezpośrednio w placówce bankowej lub też poprzez Internet lub drogę telefoniczną.

Wiele osób myli konto osobiste z oszczędnościowym. Różnica jest znaczna i odczuwalna dla każdego. Konto oszczędnościowe jest również rachunkiem bankowym, jednakże inne jest jego przeznaczenie. Z założenia konto oszczędnościowe wykorzystywane jest do gromadzenia funduszy oraz ich pomnażania. Konta oszczędnościowe są oprocentowane, w przeciwieństwie do kont osobistych, które są najczęściej nieoprocentowane. Fundusze zdeponowane na koncie oszczędnościowy wypracowują więc zysk. Trzeba jednak pamiętać, że praktycznie nieograniczone dysponowanie funduszami nie dotyczy kont oszczędnościowych. Banki zakładają, że pieniądze mają być na tych kontach gromadzone, a nie z nich zabierane, stosują więc obostrzenia dotyczące np. ilości bezpłatnych wypłat z takiego konta, które mogą zostać wykonane w ciągu miesiąca. Od każdej kolejnej wypłaty środków pobierana jest, często niemała, prowizja.

Duża konkurencja na rynku bankowym sprawia jednak, że banki coraz chętniej sięgają po niespotykane dotychczas produkty bankowe, które mają być sposobem na przyciągnięcie klientów. Dotyczy to także kont osobistych. Mało tego, że w większości banków zniesione zostały prowizje związane w obsługą takich rachunków, to coraz więcej banków oferuje oprocentowane konta osobiste. Nawet, jeśli jakieś transakcje w banku, w którym posiadamy konto osobiste są płatne (np. przelewy zewnętrzne) to pozyskane z oprocentowania pieniądze mogą pokryć te wydatki. Na co możemy liczyć realnie? Nie można co prawda liczyć na spektakularne zyski, a jedynie na kilka lub kilkanaście złotych w miesiącu, ale jak to mówią, kilka złotych miesięcznie „piechotą nie chodzi”.

Co jeszcze banki przygotowały dla posiadaczy kont osobistych? Jest to coraz popularniejsza usługa moneyback. Bank zwraca klientowi kilka procent kwoty, która została wydana przy pomocy karty debetowej. Najczęściej zwrot ten nie przekracza 1% jednakże przy wykonywaniu wielu transakcji bezgotówkowych można również zyskać jakieś pieniądze. Pamiętać jednak trzeba, że sporo banków ustanawia limity zwracanych kwot. Wydawać by się mogło, że taki zwrot w ramach moneyback jest dla banku nieopłacalny. To jednak błąd, banki nic nie tracą, a wręcz zyskują. Pieniądze, które są wypłacane klientowi, są niewielkim odsetkiem z zysków uzyskiwanych prze bank w ramach tzw. opłaty intercharge, czyli opłaty odprowadzanej przez sprzedawcę do wystawcy karty, w chwili dokonania transakcji bezgotówkowej. W Polsce opłaty intercharge są dużo wyższe niż w całej Europie więc banki nawet dzieląc się zyskiem w ramach moneyback, i tak mogą spać spokojnie.

Na rynku polskim są również banki, które poszły jeszcze krok dalej. Swoim klientom zaoferowały one dodatek w postaci 1% pensji, która wpływa co miesiąc na założony w ich banku rachunek bankowy. Ciekawe? Mamy jeszcze coś ciekawszego. Niektóre banki zdecydowały, że wynagrodzą swoich klientów posiadających konta osobiste i zapłacą im za dokonywanie określonych transakcji. Dodasz do swojego konta polecenie zapłaty tudzież zrealizujesz przelew i kilka złotych wpada na Twoje konto.

Tak więc wyraźnie widać, że konkurencja jest najlepszym motorem zmian. Jeszcze kilka lat temu „nudne” konta osobiste nie przynosiły żadnych zysków, a dziś możemy liczyć na pewne kwoty. Oczywiście konta osobiste nie zastąpią kont oszczędnościowych, jednakże świadomość nawet drobnego zysku w perspektywie miesiąca, jest bardzo budująca.

 

fot. pixabay.com | aut. jarmoluk

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>